Sprawy kościelne
Droga do ołtarza
Oświadczyny przyjęte, pierścionek na ręku, w głowach termin ślubu. Postanowiliście powiedzieć sobie sakramentalne "tak". Zanim staniecie przed ołtarzem, w pięknej sukni i eleganckim garniturze, czeka Was m.in. kurs przedmałżeński i wizyta w poradni rodzinnej. Ale po kolei.

Po pierwsze, musicie podjąć decyzję, w której parafii chcecie się pobrać. Tej, w której mieszka przyszła panna młoda, czy tej, do której przypisany jest przyszły małżonek. Możecie też wziąć ślub w każdej innej parafii, ale wtedy potrzebna jest tzw. licencja (wydaje ją proboszcz parafii panny młodej lub pana młodego, w której załatwiacie formalności). Kiedy to już ustalone, trzeba odwiedzić tamtejsze biuro parafialne. Tam na pewno spytają Was o datę, kiedy chcecie ślubować sobie miłość i o świadków. – Będą potrzebne świadectwa chrztu świętego narzeczonych – mówi ks. Robert Zając z parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Lesznie. – Potem spisujemy tzw. protokół przedślubny. Poprzedza go indywidualna rozmowa z przyszłymi małżonkami. To są bardzo konkretne pytania – dodaje ks. Zając. Ale też i wskazówki, co jeszcze obejmują przygotowania do ślubu kościelnego. Chodzi m.in. o udział w kursie przedmałżeńskim i spotkaniach w poradni rodzinnej. Ten pierwszy, niektóre parafie organizują nawet co miesiąc, półtora. Kurs trwa kilka tygodni. Nauki odbywają się w tygodniu lub w weekendy i kończą je spotkania w poradni rodzinnej. Po spisaniu protokołu, przez dwa tygodnie w kościele głoszone są zapowiedzi przedmałżeńskie. Przed ślubem musicie przystąpić do sakramentu spowiedzi świętej. Pierwszy raz po spisaniu protokołu, drugi - w przeddzień ślubu. Zaświadczenie o odbyciu spowiedzi zabieracie ze sobą w dniu ślubu do kościoła.

Do ślubu konkordatowego (czyli łączącego ceremonię kościelną z cywilną) potrzebny będzie też dokument z urzędu stanu cywilnego. Zawiera on informację o braku przeciwwskazań do zawarcia sakramentu małżeństwa.

Na mniej więcej tydzień przed uroczystością ponownie zgłaszacie się do biura parafialnego. Tym razem ze świadkami. Potrzebne będą ich dowody osobiste oraz dokumenty potwierdzające ukończenie kursu przedmałżeńskiego i uczestniczenie w spotkaniach poradni rodzinnej.

Ile czasu potrzeba by załatwić te wszystkie formalności? Jeśli chcecie pobrać się w czerwcu, dobrze zacząć przygotowania już w styczniu. Ale jeśli marzycie o ślubie kościelnym pod chmurką, może być kłopot. – Sakramentu małżeństwa udziela się wyłącznie w świątyni, w kościele – mówi ks. Zając. - Tego się trzymamy. Przynajmniej ja nie spotkałem się z sytuacją, by było inaczej. Nie ma przeciwwskazań natomiast, by ślubować sobie w innym dniu tygodnia, niż sobota. Popularne stały się ostatnio też piątki. - Potrzebna jest na to tylko dyspensa – wyjaśnia ks. Zając.

Droga do ołtarza będzie kosztować was trochę czasu. Ale jeśli chodzi o kościelne formalności, niekoniecznie wiele pieniędzy. – Nie należy wierzyć mediom – twierdzi ks. Zając. – Jest to przede wszystkim ofiara dobrowolna. Ile kto może, na ile kogo stać.

W czasie przygotowań do ślubu na pewno pojawią się nerwowe chwile. Moment, kiedy staniecie przed ołtarzem, wynagrodzi wszystkie niemiłe sytuacje. Potem nic już nie będzie dla Was trudne.

<<  Powrót do porad

Wesele-Leszno © 2013    

Strona główna     O nas     Reklama     Kontakt